czwartek, 3 lipca 2014


„Pochwalono raz żabę, że śpiewała pięknie.
Wnet nadmie się grzechotka, omalże nie pęknie!
- Posłuchajcie jeszcze, jak rechocę,
jak wam letnie uprzyjemniam noce,
jakim wdzięcznym nabrzmiewa me gardło bulgotem!
Dziw, żeście dotąd nie sypnęli złotem
za te brechtania, kukania, kumkania.
Toż mój głos – to poezją mieniąca się bania.
Powinnam za to pływać nie w wodzie, lecz w miodzie,
mir i posłuch mieć winnam w calutkim narodzie,
gdzie stąpnę, droga ma być kwiatami usłana! –
I zmilkła, przygwożdżona dziobem przez bociana.”
No cóż, takie życie !! A teraz proszę się obrażać !! Bardzo proszę !!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz