niedziela, 20 lipca 2014

Poufałość może mieć postać zażyłości, występującej między ludźmi, którzy się dobrze znają, i wtedy nie jest ona zjawiskiem negatywnym. Jak jednak ocenić czyjeś wypowiedzi i działania, gdy mają one znamiona zażyłości, a dokonywane są wobec nas przez osobę, z którą nie łączą nas żadne bliskie kontakty? Jak to ocenić, gdy osoba faktycznie nam obca zaczyna mówić do nas po imieniu, używać języka potocznego, zdrobnień, wyrażeń pieszczotliwych, czasem także wulgaryzmów i slangu, poklepywać nas itp.? Jest to poufałość będąca zjawiskiem negatywnym – zachowaniem niewłaściwym, mającym znamiona braku szacunku, lekceważenia, w niektórych przypadkach obraźliwym, a nawet niegodnym.
 Na wszelkie za-chowania poufałe ze strony osób, które do takiej poufałości nie mają żadnego prawa, należy reagować zdecydowanie i stanowczo, domagając się grzecznie ich natychmiastowego zaprzestania i zmiany stosunku do nas. Jeśli nasze apele nie skutkują, należy, jeżeli jest to możliwe, zerwać kontakty z daną osobą lub (jeśli jest to w ramach różnych kontaktów przymusowych, np. służbowych) utrzymywać wobec niej chłodny dystans. Powtarzanie się poufałości, pojawianie się jej mimo naszych protestów, należy uznać za zachowanie obraźliwe i niegodne, a osobę, która się tej poufałości dopuszcza, ocenić jako pozbawioną kultury i honoru.
 Lekceważyć kogoś to nisko go cenić, nie zwracać na niego uwagi, nie przywiązywać wagi do jego wypowiedzi, emocji, uczuć itp., bagatelizować jego wypowiedzi, zachowania, reakcje.
 Ktoś może realizować (w sposób w istocie jedynie formalny) wszelkie wskazania etykiety i zachowywać się w stosunku do nas lekceważąco przez ton, gesty, mimikę, bagatelizowanie lub ignorowanie naszych życzeń i potrzeb.
 Na lekceważenie należy reagować z godnością i kulturą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz