środa, 16 lipca 2014

Moja Ojczyzna

 W słońcu ,
 w uśmiechach dzieci ,
 w kwiatach
 ...
 w świergocie ptactwa ,
 w rzek zakolach
 w chabrach co skrzą się w młodych owsach
 w nasturcjach
 brzozach i topolach
 W morzu co zdaje się ulatać ,
 unosić błękit ,
 w jedno splatać z niebem pogodnym
 tak jak one

 W poszumie lasów
 Wichrów dzwonie
 W ciszy co snem otula pola Kujaw
 Pomorza i Mazowsza
 W spokoju starców
 I snach matek

 Polska
 Polska
 Polska

 Gdziekolwiek staniesz
 Wszędzie tam
 Przydrożne krzyże
 w bzach i olchach

 To idzie polskie wojsko

 Powstańcy i obrońcy granic
 Polegli wymordowani
 To idzie nieugięta Polska

 Przez mróz i wicher
 Przez zawieje
 Przez przebiśniegów srebrny śmiech
 Przez sad wiśniowy gdy bieleje
 Kwitnący jakby znowu śnieg
 obsypał gęsto każde z drzew
 Przez koncert pszczół lipcowych w polu
 A potem przez kwitnące wrzosy
 Dojrzewającą jabłek czerwień
 przez spracowane ojca dłonie,
 które nie ciążą i nie bolą
 Ręce od pługa i od kosy

 ręce od świdra i kilofu
 ręce wznoszące dom bez przerwy
 Ojczyzny naszej
 Polski
 W dolinach osłoniętych cieniem
 Na wzgórzach porośniętych mgłą
 W jeziornych głębiach i płyciznach
 Gdziekolwiek jestem
 Jest mój dom
 Gdziekolwiek jesteś
 jest twój dom
 Własny i wierny jak sumienie
 I nierozłączny jak cierpienie
 Gdziekolwiek jesteś
 Gdziekolwiek jesteś
 Jest twój dom
 Jest twój dom
 Słońce
 Pośrodku wszystkich słońc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz