„Mimo nakazu milczenia, totalnego zakłamania, fałszowania faktów, wymazywania z historii wydarzeń, cenzury, fizycznego i psychicznego przymusu i całej łżepropagandy [...] Las Birnam idzie, choć odgłos jego marszu jest niedosłyszalny. Idzie w przyszłość [...] Gdyby ten, kto zabija, był zawsze zwycięzcą i nie musiał zdawać sprawy ze zbrodni ani za nią płacić, świat byłby niedorzeczny”.
Świat nie jest niedorzeczny, a przyszłość będzie należała do tych, którzy służą Polsce. Dzisiejsza rasa „panów” już została skazana, zaś do „onych” – przyjdzie „Las Birnamski”. I tego tylko oczekujmy. By się bali.
Dzisiejsze wydarzenia na Salonie 24 definitywnie przekreślają „dziennikarskość” tego miejsca, a jednocześnie – bezlitośnie obnażają intencje właścicieli. Bez wątpienia - są to te same intencje, które towarzyszą działaniom grupy rządzącej i zmierzają do ukrycia prawdy o największej tragedii III RP.
Aleksander Ścios
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz