Straciliśmy kontakt, drogę dusz do własnych serc...
Gdzieś zaginął złoty klucz i nadciąga zmierzch...
Coraz trudniej żyć bez uczuć, coraz gorzej jest-
Lecz ja nie poddam się, na pewno już!
Czystego serca szukam jak świętego drzewa -
w lesie martwych dusz...
Czystego serca pragnę tak jak głodny chleba-
Razem w drogę pójść i nie wracać już...
Miłość, Honor, Śmierć- jakie dziś to małe jest...
Wiadomości sens zapomnianych już...
Rozpędzony świat oblicza zyski ludzkich strat-
Nieistotnych- jak dla mnie ten zgiełk...
Czystego serca szukam jak świętego drzewa-
w lesie martwych dusz...
Czystego serca pragnę tak jak głodny chleba...
Razem w drogę pójść... i nie wracać już...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz