Widzisz, jak mało mi potrzeba?
Mam tylko Ciebie, kawałek nieba
I małą ławeczkę nad jeziorem
Późnym wieczorem.
Widzisz, jak mało potrzebuję?
Promyka słońca, którym malujesz
Kwiatów dywany, traw zielenie,
Moje istnienie.
Widzisz, potrzeba mi tak mało,
A Ty mi dajesz radość całą
I przyjaźń, której nie pojmuję.
Nie żałujesz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz