31 sierpnia 2012
Dlaczego mężczyźni zdradzają?
Chłop wbrew pozorom jest bardziej skomplikowanym
urządzeniem niż cep... (przynajmniej niektóre egzemplarze). "Rozbieranie" jego psychiki jest niebezpieczne bo można
potem się pogubić w składaniu z powrotem......
Kiedyś mężczyzna był mężczyzną. Ojcem rodziny, mężem...
Teraz w dobie metroseksualizmu wychodzisz za mąż za
faceta po ślubie możesz się mocno poczuć zaskoczona...
Bo panom strasznie trudno "dogodzić" a im jesteście
starsi tym bardziej roszczeniowi się stajecie. I nie ma
co liczyć z Waszej strony na jakiekolwiek rewanże...
Dlaczego mężczyźni zdradzają?
Niestety nie wytknę Panom żadnych nadmiernie
wybujałych powodów do zdrad. Mężczyźni zdradzają,
bo maja okazję. Zdradzają bo muszą udowodnić sobie,
że ciągle są atrakcyjni. Zdradzają,bo koledzy też tak
robią. Ale nie tylko.
Przede wszystkim zdradzają bo potrzebują zaspokojenia
potrzeb seksualnych...W domu żona w biegu
ewentualnie pozwoli się "bzyknąć" byle jak - podobnie
facet może dobrze sam sobie zrobić własną dłonią
i bez żadnej łaski napuszonej żony. Zauważyłyście drogie
Panie jak traktujemy naszego zdobytego już samca
(fakt jak na to zasłużył<usmiech>? Olewamy jego potrzeby lub przynajmniej odkładamy je na potem (długie potem).
Z łaski, na siłę, bo muszę... marne to powody do
działań...Albo jak wyglądasz w domu? Papiloty, byle
ciuchy, brudne włosy. Widzi Cię w sytuacjach mało
przyjemnych. W depresyjności łzawej czy około
menstruacyjnej "atrakcyjności" opuchniętego
brzucha, wściekłości w oczach itp. Takie nie służy
pożądaniu...Facet potrzebuje nie tylko miski i seksu.
Czasem jeszcze potrzebuje... świeżości...
Ty już mu tego nie dajesz bo jej nie masz, albo nie
możesz, albo przede wszystkim nie chcesz...
Do kogo więc pretensja? Nie usprawiedliwiam
"skoków w bok" mogą być destrukcyjne. Jednak
od czasu do czasu je rozumiem...
I jeszcze na koniec bardzo myślę na miejscu:
Bąk jak wiadomo to owad o dużej masie i nie
proporcjonalnie małych skrzydełkach.
Wiecie dlaczego wbrew wszystkiemu bąk lata?
Bo nie wie że nie może....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz