czwartek, 12 grudnia 2013

Boże Narodzenie. To niebo, ta noc, ten dzień. Niebo,

 które woła, noc która się modli, dzień co ma nadzieję.”

 /Francois Mauriac/



 Boże Narodzenie już za progiem. Boże Narodzenie czyli

 święto dziecka.

 To prawda, że dziecko jest powodem stosów brudnej

 bielizny i nieprzerwanych hałasów; to prawda, że jest

 najtrudniejszą do przekonania osobą, kiedy przychodzi

 czas pójścia do łóżka; to prawda, że zdziera zarówno

 buty jak i rodziców… ale oprócz tego jest również

 nieustanną czułością, nieprzerwanym żywiołem, którego

 uśmiech wzbudza radość na twarzy mamy i taty;

 prawdą jest również, że dziecko daje nam motywacje

 nieodzowne do kontynuowania życia.

 Ono, dziecko, zachwyca się,

 ty, dorosły, rozważasz;

 ono śni,

 ty myślisz;

 ono rzuca krótki cień,

 ty rzucasz długi cień;

 ono boi się ciemności, ty światła;

 ono mówi prawdę

 mając umazaną twarz,

 a ty oszukujesz

 mając wyczyszczone zęby;

 ono rośnie

 a ty pochylasz się ku ziemi…

 Tak by się chciało

 nieustannie być dzieckiem!....
 fot. z sieci

 http://youtu.be/A1-41Memra0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz