Boże Narodzenie. To niebo, ta noc, ten dzień. Niebo,
które woła, noc która się modli, dzień co ma nadzieję.”
/Francois Mauriac/
Boże Narodzenie już za progiem. Boże Narodzenie czyli
święto dziecka.
To prawda, że dziecko jest powodem stosów brudnej
bielizny i nieprzerwanych hałasów; to prawda, że jest
najtrudniejszą do przekonania osobą, kiedy przychodzi
czas pójścia do łóżka; to prawda, że zdziera zarówno
buty jak i rodziców… ale oprócz tego jest również
nieustanną czułością, nieprzerwanym żywiołem, którego
uśmiech wzbudza radość na twarzy mamy i taty;
prawdą jest również, że dziecko daje nam motywacje
nieodzowne do kontynuowania życia.
Ono, dziecko, zachwyca się,
ty, dorosły, rozważasz;
ono śni,
ty myślisz;
ono rzuca krótki cień,
ty rzucasz długi cień;
ono boi się ciemności, ty światła;
ono mówi prawdę
mając umazaną twarz,
a ty oszukujesz
mając wyczyszczone zęby;
ono rośnie
a ty pochylasz się ku ziemi…
Tak by się chciało
nieustannie być dzieckiem!....
fot. z sieci
http://youtu.be/A1-41Memra0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz