pusta szklanka
pusty pokój
a jednak oddycham
a jednak spadam
choć tyłkiem twardo siedze na kanapie
to już nie czas by móc zniknąć
to już nie czas kiedy można swobodnie oddejść
oprócz bagażu wspomnień i doświadczeń
jest ON
a wtedy
czas jest pełny
ja wypełniona szczęściem
szklanka zawsze pełna wody
a pokój wypełnia ON - śmiech dziecka
swobodnie oddycham i spadam w świat małych cudów
i odejdę zawsze z NIM trzymając Go za ręke
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz