W samotności ciszy zapomnienia
nie ma światła,mroku ani cienia.
Głucha cisza. Sam na sam z myślami.
Bez przyszłości, tego co za nami
Czysta karta chwil niezapisanych.
Ludzie bliscy, znani i nieznani.
Ktoś coś mówi, składa obietnice.
Potem znika. Znowu słyszę cisze.
Tak się staram. Zbyt za bardzo chyba.
Do przyszłości droga chybotliwa.
Błądzę, zbaczam, patrząc gdzieś za siebie
chcąc odnaleźć szczęście w swoim niebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz