czwartek, 5 grudnia 2013

przekleństwo…

 Juliusz Słowacki: Przekleństwo

 Do***

 Przeklęta! Ty wydarłaś ostatnie godziny
 Szczęścia mego na ziemi; ty żądłem gadziny
 Wygnałaś na samotność! Bądź wiecznie przeklęta!
 — Każdy mój jęk — zna ciebie; każda łza — pamięta!
 Bo kiedy nieszczęśliwy zaklinałem ciebie,
 Abyś mi dała nieco przyjaźni i ciszy,
 Toś ty mi łzy w powszednim podawała chlebie,

 I jęcząc — z jękiem w sercu mówiłaś: Niech słyszy!
 Cierpiałem i uległem… Dziś samotny jestem.
 Lecz wiedz, iż samotności okryty żałobą,
 Oczy moje obracam za każdym szelestem,
 Czekam — ale nie ciebie… Tęsknię — nie za tobą.

 Tej czekam omamiony, tej samotny płaczę,
 Która mi była siostrą na wygnania ziemi:
 Myśląc, że kiedyś duszy oczyma zobaczę
 Tę, co w duszę oczyma patrzy anielskiemi:

 A nigdy serca mego nie umiała krwawić;
 A tak się ze mną duszą i myślami dzieli,
 Że już dziś sami boscy nie wiedzą anieli,
 Czy ją dla mnie potępić, czy mnie dla niej zbawić.

 A ty! a ty! co lałaś żółciowe gorycze,
 Skoro się otwierała serca mego rana…
 O! gorzej niż przeklęta — widmo tajemnicze
 Złej przeszłości — przeklęta bądź i zapomniana!

 ———————————————————-

 Między nami, to znaczy między mną i tobą.
 Między mną, który jestem istnieniem dosłownym,
 a więc krwią, sercem, łzą, westchnieniem, powietrzem,
 między mną, który jestem otwartą przenośnią,
 nie zniechęconym sercem i trzciną myślącą
 o tobie, wciąż o tobie…

 ~Zbigniew Bieńkowski
 ————————————————————
http://www.youtube.com/watch?v=A_7Ct_hVZO0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz