w wieżowcu uczuć
serca nie schłodzi jesienny wieczór
gdy straszą w oknie konarów cienie
i deszczu krople go nie wyziębią
...
choć przemoczone przemawia drżeniem
mrozy siarczyste zawieje śnieżne
lód skuwający rzeki jeziora
połyskujący w słońcu srebrzyście
oziębić serca nawet nie zdoła
lody bambino cola z lodówki
co przy upałach przynoszą ulgę
i zimny kompres w czasie gorączki
zabiegi próżne nawet gdy żmudne
serce posłuszne tylko uczuciu
termometr nie ma nic do gadania
nie pokonuje stopni celsjusza
lecz windą jeździ do zakochani grudzień 1012r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz