czwartek, 5 grudnia 2013

Nie umiem być srebrnym aniołem -
 Ni gorejącym krzakiem -
 Tyle Zmartwychwstań już przeszło-
 A serce mam byle jakie.

 Tyle procesji z dzwonami -
 Tyle już alleluja -
 A moja świętość dziurawa
 Na ćwiartce włoska się buja.

 Wiatr gra mi na kościach mych psalmy -
 Jak na koślawej fujarce -
 Żeby choć papież spojrzał
 Na mnie - przez białe swe palce.

 Żeby choć Matka Boska
 Przez chmur zabite wciąż deski -
 Uśmiech mi Swój zesłała
 Jak ptaszka we mgle niebieskiej.

 I wiem, gdy łzę swoją trzymam
 Jak złoty kamyk z procy -
 Zrozumie mnie mały Baranek
 Z najcichszej Wielkiej Nocy.

 Pyszczek położy na ręku -
 Sumienia wywróci podszewkę -
 Serca mojego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz