Wybaczenie – trudne słowo. Bezwarunkowy wybaczać to krzywdzić oprawce.
Zastanawiam się….chyba już nadszedł czas na słowo STOP.
Wybaczając pozwalasz na to by Cie krzywdzono. Wybaczając
godzisz się na kolejne kłamstwa. Wybaczając pozwalasz by krzywdził
kłamstwami innych.
Czas na brak wybaczenia….czas na uwolnienie się….tylko prawda Cię wybawi i uzdrowi.
Dziś zaczynam nowe życie w prawdzie. Odsuwam od siebie cały
fałsz….i kończę z Kłamcami nawet jeżeli darze ich bezwarunkową miłością.
Nie chce już mieć z kłamcą nic wspólnego.
Zapytacie, jak to możliwe? Jak można bezwarunkowo kochać i porzucić obiekt tej bezwarunkowej miłości?
To proste – kochać nadal mogę. Tylko że poza bezwarunkowa
miłością do kłamcy odkryłam jeszcze miłość do samej siebie, taka miłość
szczera i prawdziwą, która nie krzywdzi mnie chronicznym kłamstwem.
Nadszedł czas oczyszczenia i prawdy. Dlatego mówię do Ciebie
Kłamco – całą prawdę – Brzydzę się tymi Twoimi kłamstwami i powoli
zaczynam brzydzić się Tobą. Zaczynam Toba pogardzać i tym co
robisz…….dlatego musisz odejść w zapomnienie. Nie chcę być taka jak Ty
dlatego mówię Ci całą prawdę. Twoje kłamstwa zniszczyły wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz