dziś już wiem że to co piszę to żadna poezja
to nic innego jak powtarzające się słowa
marzenia pragnienia szalonej dziewczyny
to tylko słowa słowa słowa
nie losie to nawet nie słowa
to tylko literek zbitek losowy
można zapytać cóż to jest ta literka
przecież to nie znak dymny
a tylko znak napisany czy też słowny
małe znaczki w słowa złożone
więc dlaczego te wiersze są tak urojone
żyją w mojej głowie w moim sercu i duszy
i tylko ja wiem że te strofy
rodzące się pod piórem z mojej ręki
są rzeczywistością mego życia
danego czasu i przestrzeni
w nich jest czas mego istnienia
dni monotonne zda się a jednak inne
pomimo że ta sama choroba wciąż me ciało zżera
a martwe nogi nigdzie nie poniosą
jedynie dziwne czasem szalone marzenia
dziś już wiem że w tych literkach
co na wiersz się składają
jestem bardziej żywa niż żyjąc w realu
więc moje wiersze przez przyjaciół nazwane poezją
bardziej są mną niż ja sama sobą
01.02.2012 Weronika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz