Nie mówię, że jest źle
Bo jest, bo jest fantastycznie!
Nie czepiam się, bo patrzę dziś
Na świat bezkrytycznie
Nie mądrzę się, bo można od
Zbyt uczonych tyrad dostać świra
Wolę w mowie rzec Szekspira:
Jest nice, jest nice, jest nice, jest najsympatyczniej
Cudownie jest - do siebie sama mówię
Powtarzam tak wciąż
Bo w życiu dętym, smętnym, mętnym, pokrętnym
Pogadać z kimś inteligentnym chcę
Więc mówię sama sobie
Że mi jest fantastycznie!
Nie mówię: "szaro jest"
Lecz, że jest cudownie szaro
Uśmiecham się do marzeń mych
Z nadzieją i wiarą
I mam ten luz, że z sobą raz
Potrafię być szczera
Jak cholera i w języku rzec Moliera:
Quel bonheur, bo ner- bo nerwy napięte
Tak mówią mi: kochana, ciepła, czuła
Dla siebie raz bądź
Bo w życiu dętym, mętnym, smętnym, pokrętnym
Pogadać z kimś inteligentnym chcę
Więc mówię sobie: jesteś świetna
Jest fantastycznie!
Bo jednak mnie i tobie się przydarzyło
Coś, co bardzo przypomina miłość
Dlatego mówię sobie dziś
Że jest fantastycznie.
Nie znasz..? - nie oceniaj..! Znasz..? - szanuj..! Mów wprost - nie za plecami.. Plotki.. Tylko z zazdrości.. Lubisz..? OK, ale szczerze..! Ufasz..? Cieszę się ..myślę, że warto.! Masz gdzieś..? Nie martw się ja też..!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz