Pewnego dnia młoda kobieta otrzymała 12 róż,
[płeć nie ma znaczenia]
z bilecikiem, na którym napisano:
"Od osoby, która Cię kocha".
Nie było jednak podpisu.
Kobieta nie była zamężna,
jej myśl pobiegła więc do mężczyzn jej życia:
do dawnych sympatii,
do nowych znajomych.
Może to matka i ojciec?
Jakiś kolega z pracy?
Zrobiła w myśli listę ewentualnych osób.
Wreszcie zatelefonowała do przyjaciółki,
by ta pomogła jej rozwiązać zagadkę.
Jedno zdanie przyjaciółki nagle podsunęło jej myśl.
- Powiedz, to Ty przysłałaś mi te kwiaty?
- Tak.
- Dlaczego?
- Gdyż ostatnio, gdy rozmawiałyśmy, byłaś w czarnym humorze.
Chciałam, byś spędziła jeden dzień myśląc o wszystkich osobach,
które Ciebie kochają.
Poświęć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz