Skazana czeka na wyrok |
KAT:
W największych
średniowiecznych miastach mieszkał kat, który wykonywał wyroki śmierci,
torturował skazańców i spełniał usługi medyczne. Kat
był drogą instytucją i szczególnie mniejsze miasteczka często wolały
wypożyczyć zawodowca z większych ośrodków miejskich niż utrzymywać
swojego. Kat jako osoba, która często musiała torturować
kogoś przez wiele dni lub tygodni potrafił łamać kości i następnie je
nastawiać. Znał się na ziołach zatrzymujących krwawienie i potrafił
nastawić złamaną nogę albo wytrącony bark. Do kata udawali się
mieszkańcy równie często jak do cyrulika (lekarza, często
Żyda). W Lubawie w pierwszej połowie XIII wieku zapewne też mieszkał
ktoś trudniący się tą profesją. W różnych okresach to się zmieniało ale
możemy ogólnie założyć, że w średniowieczu kat wykonywał wyrok śmierci
na trzy sposoby poprzez ścięcie skazańca mieczem, toporem albo
powieszenie. Tym pierwszym zabijano osoby o wyższym statusie społecznym
(stan rycerski, który w XV wieku zmienił się w szlachtę). Topór był dla
mieszczan, a sznur i szubienica (lub gałąź) dla chłopów i ludzi nieszlacheckiego
(nierycerskiego) pochodzenia którzy dopuścili się licznych kradzieży.
Jako ciekawostkę warto dodać, że czasem toporem ścinano też szlachciców -
szczególnie w Anglii. Jeśli rycerz lub szlachcic dokonał wyjątkowo
wielu przestępstw to mógł nawet zostać powieszony i spalony na stosie
jak zwykły heretyk. Poza tym warto wiedzieć, że żona kata najczęściej prowadziła zamtuz, czyli dom publiczny.
Kat - średniowiecze |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz