wtorek, 19 listopada 2013

Skazana czeka na wyrok
KAT:
           W największych średniowiecznych miastach mieszkał kat, który wykonywał wyroki śmierci, torturował skazańców i spełniał usługi medyczne. Kat był drogą instytucją i szczególnie mniejsze miasteczka często  wolały wypożyczyć zawodowca z większych ośrodków miejskich niż utrzymywać swojego.  Kat jako osoba, która często musiała torturować kogoś przez wiele dni lub tygodni potrafił łamać kości i następnie je nastawiać.  Znał się na ziołach zatrzymujących krwawienie i potrafił nastawić złamaną nogę albo wytrącony bark. Do kata udawali się mieszkańcy równie często jak do cyrulika (lekarza, często Żyda). W Lubawie w pierwszej połowie XIII wieku zapewne też mieszkał ktoś trudniący się tą profesją. W różnych okresach to się zmieniało ale możemy ogólnie założyć, że w średniowieczu kat wykonywał wyrok śmierci na trzy sposoby poprzez ścięcie skazańca mieczem, toporem albo powieszenie. Tym pierwszym zabijano osoby o wyższym statusie społecznym (stan rycerski, który w XV wieku zmienił się w szlachtę). Topór był dla mieszczan, a sznur i szubienica (lub gałąź) dla chłopów i ludzi nieszlacheckiego (nierycerskiego) pochodzenia którzy dopuścili się  licznych kradzieży. Jako ciekawostkę warto dodać, że czasem toporem ścinano też szlachciców - szczególnie w Anglii. Jeśli rycerz lub szlachcic dokonał wyjątkowo wielu przestępstw to mógł nawet zostać powieszony i spalony na stosie jak zwykły heretyk. Poza tym warto wiedzieć, że żona kata najczęściej prowadziła zamtuz, czyli dom publiczny.
Kat - średniowiecze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz