Próbuję znależć odpowiedż-kiedy wszyscy którzy niby byli mi bliscy zostawiają Cię w końcu-samą.Kiedy już tam Cię nie chcę,kiedy nikt nie chce Ci pomóc-kiedy milczą.Nie znam odpowiedzi.Nie znajdę.Sama sobie nie potrafię odpowiedzieć.Nagle wszyscy znajomi z którymi dzieliłam swoje zycie przez ok. dwóch lat zostawiaja bez odzewu-odpowiedzi-dlaczego? w jakim celu. Jak mogę się czuć. Tego nie w pełni portafię przekazać. Faktem jest,że czuję sie tym faktem i niby przyjaciółmi bardzo zawiedziona. Nie powinnam na FB opisuwać woich emocji i odczuć. Chciałam założyć własny blog w sieci. Niestety-wszystkie drogi sa mi niedostępne. Jestem zablokowana-przez Kogoś?. Zgłaszałam ten fakt do Prokuratury- toczy sie to wszystko bardzo wolno. Tak naprawdę nie wiem kiedy się od tego wszystkiego/wspomnień/ uwolnię.
Tyle się ostatnio dzieje. To kogoś zyskuję, to kogoś tracę. Takie błędne koło. Myślisz że w końcu się układa a tu nagle ‘bum’ i spadasz w dół. Otwierasz oczy i widzisz pustkę wokół siebie. Widzisz twarze, sylwetki znajomych Ci osób. Coś do Ciebie mówią ale nie słyszysz co. Po chwili znikają, a Ty zostajesz sam. Nie rozumiesz co się tak nagle stało że wszystko zaczęło się psuć. Ty byłeś/łaś zawsze kiedy oni tego potrzebowali, zrywałeś/łaś noce, żeby tylko w jakiś sposób pomóc, wesprzeć. A gdy tylko zaczęły się Twoje problemy jedyne co potrafili zrobić to ‘’ ojej jak to ? ‘’, albo po prostu zignorowali sygnały które im wysyłałeś/łaś. Teraz siedzisz i myślisz kim są ludzie których nazywasz przyjaciółmi ? Bo czy prawdziwy przyjaciel zostawi Cię z problemami ? Czy zacznie Cię zaniedbywać na rzecz nowo poznanych znajomych którzy są tacy ‘’fajni’’ ? Myślę że nie na tym polega przyjaźń. Wgl jaka kolwiek więź, czy uczucie łączące ludzi. No bo jeżeli dajesz coś drugiej osobie, starasz się to oczekujesz też czegoś w zamian, jakiegoś wsparcia w ciężkiej chwili dobrej rady czy czego kolwiek. A jednak w większości sytuacji tego nie dostajesz. Zostajesz sam ze swoimi problemami. Pomimo tego że masz wokół siebie ‘przyjaciół’ czujesz się samotny. Siadasz wieczorem na łóżku i zdajesz sobie sprawę jak pusto jest wokół Ciebie, chciałbyś/abyś mieć teraz do kogo się odezwać, czekasz na telefon, sms czy jakąkolwiek wiadomość. Telefon milczy, a Ty słyszysz tylko ciszę. Zastanawiasz się dlaczego tak jest, dlaczego ludzie dla których Ty byłeś/łaś zawsze zapominają o Tobie kiedy Ty masz problem ? Ale tak już jest, ludzie często olewają drugich bo po prostu przerasta ich to czego od nich się oczekuje, i wtedy uciekają od rozmów, spotkań i sytuacji w których stają się ‘grupą wsparcia’ dla drugiego człowieka. Lub po prostu nie obchodzi ich co dzieje się w Twoim życiu, Ty im pomogłeś przez chwile byli Ci wdzięczni, ale teraz już o tym zapomnieli, więc i Tobie pozostaje tylko zapomnieć o nich. Musisz przyjąć do wiadomości że nikt Ci nie pomoże i musisz sam sobie poradzić, rozwiązać swoje problemy. Musisz sam się podnieść. Nie oglądać się za siebie, i patrzeć na innych. Pamiętaj że nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko takie które wymagają od nas więcej wysiłku niż pozostałe. A ‘’szczęście zaczyna się i kończy w nas.’’
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz