Jestem samotna i prawdziwa,
Lecz pojawia się pytanie-
Czy jestem szczęśliwa?
Lśni kakao w świetle lampki,
stoją w kącie moje trampki,
o kant szafki oparłam gitarę,
a w głośniku słychać dźwięk piosenki starej.
W takim błogostanie spędzam sobotę,
cisza we własnym pokoju, bez pytania o "potem",
bo dzieje się to wszystko teraz i tu.
I jest mi tak dobrze, że brak na to słów.
Przytłoczona jestem własną codziennością,
rozczarowana bardzo ludzką podłością,
znieczulona ogromnie na wszystkie problemy,
a w kwestii miłości ton serca wciąż niemy.
I właśnie dla chwili takiej jak ta,
warto by z oczu spłynęła łza,
bo wtedy zawsze emocje opadają
i tylko w wierszach na wieki pozostają.
A wiersze, które piszę
czynią mnie szczęśliwą,
bo mnie znieczulają,
tak samo jak was piwo.
M>W>A
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz