''(...)
łzy budzą świadomość. Ten, kto płacze, nie zapadnie łatwo w sen. Jeśli
po płaczu następuje sen, to jest to tylko zasłużony odpoczynek dla
fizycznego ciała.
Kobiety czasem mówią: ''Mam dość swojego
płaczu, męczy mnie, chciałabym przestać''. Ale łzy płyną z duszy i to
one właśnie ją chronią. Trzeba więc płakać tak długo, jak potrzeba.
Niektóre kobiety nie mogą się nadziwić, ile wody może z nich wypłynąć,
kiedy płaczą. Ale nie będzie to trwało wiecznie, tylko do chwili, aż
dusza wyrazi to wszystko, co w niej tkwi.''
C.P Estes, Biegnąca z wilkami, Zysk i S-ka, str. 43
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz