piątek, 21 marca 2014

Dlaczego odchodzisz? Znudziło Ci się moje szczęście. Zawiodłeś się, miało być inaczej. Miałeś więcej dostać, mniej oddać. Skończyły się twoje problemy, zaczęły moje. Zrobiło się niebezpiecznie... za duże ryzyko. Szkoda wysiłku na kogoś, kim nie jesteś ty. Nie skorzystasz? To nie brnij?
Na wizytówce dłoni życiorys zaszyfrowano. Myślałeś, że rozgryzłeś i połknąłeś, a nawet nie włożyłeś do ust. Pochłonąłeś powietrze, które nie należy do Ciebie. Ukradłeś i zniszczyłeś. Zmarnowałeś.
Myślałeś, że zabawa działa w dwie strony... nie, nie myślałeś. Nawet nie chciało Ci się pomyśleć.
Teraz myśl po fakcie. Jesteś zwycięzcą... dla siebie. Wygrałeś co chciałeś, nie straciłeś, zyskałeś. Jesteś bogiem, możesz wszystko. Kolejna osoba będzie ofiarą. Wyssiesz z niej życie, zawalisz na zakłócenie i wyssiesz z następnej. Słowo wypisane na czole zrozumieją wszyscy, ale błędnie. Nikt nie stanie, nie zamilknie, nie wysłucha... co mówi świadek zdarzeń, co mówi gasnąca gwiazda. Tylko ona nie patrzy, a widzi. Tylko ona nie pyta, a wie.
Krzycz skarbie, krzycz. Nikt Cię nie usłyszy- mówi obustronna energia. Może to ty, może to już tamten głos. Nie zapomnij zostawić śladu, że tu byłeś. Nikt go nie zauważy, nikt nie poświęci spojrzenia. Pozostaw opętany manifest- zobaczą Cię wszyscy. Śpiewaj pięknie kłamstwo, stanie się prawdą. Przecież tak pięknie brzmi... Biegnij, biegnij. Nikt Cie nie dostrzegł, bo jesteś naprawde. Jego zobaczą bo jest taki jak chcą. Jest ideałem. Pięknym pojęciem umownym. Przyjmuje kolory tęczy w zależności od grymasu, wychowania następnego pokolenia. Kolejnych istot przyjemności.
Krzycz, skarbie krzycz. On Cię usłyszy, on Cię słuchał. Stanem przejściowym nie traktuj stanu przejściowego. Śmierć też miała piękną wizytówkę. Widokówkę na piekło. Tak pięknie wygląda i tak pięknie to wymówił. Patrz oczami, piekło będzie piękne. Patrz oczami, ból będzie przyjemny. Patrz oczami, a tam trafisz i się przekonasz
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz